KONIEC FERII?
Fajnie, nie ma to tamto. -.-
Podsumowując je-były udane. Szczególnie Trzęsacz. Aaaa! Chciałabym tam wrócić! Tam było lepiej, mimo tego,że co chwile na coś narzekałyśmy <ok>. Taki tam sklep z przeterminowanym żarciem, kapliczka, ewentualnie wycieczka do Betlejem :D To kiedy gdzieś znowu jedziemy? :>
A jutro wstać na 8:00 na 2 polskie? jaaaaaaasne.
pierdol to, biegnij.
Że wszystko sie posypało?
Nie czarujmy się.
Najwidoczniej tak być musiało.
Wszystko i wszyscy się zmieniają.
Nie jestem wyjątkiem .
***
edit. musiałam zdjęcie zmienić, ale ciiiii :D