Cześć cześć .... alt + 3
Straciłam na wszystko ochotę. Nagle po jednej wiadomości wszystko, co do tej pory dawało mi nadzieję na lepsze jutro legło w gruzach ....
Czemu zawsze padam ofiarą Twoich durnych wybryków? No czemu? Mówisz, że jestem inna od reszty dziewczyn, wykorzystujesz moment słabości, a potem jakby, gdyby nigdy nic, dajesz sobie z tym spokój i wracasz do przeszłości, która była kilka dni temu. Pytanie dlaczego? Zrobiłam coś nie tak? Czy coś we mnie jest nie tak? Nie wiem, natomiast mam nadzieję, że mi to uświadomisz.
To boli. To, co się wydarzyło nie zostanie od tak zapomniane. To już pozostanie w moim sercu po kres mojego żywota. A jeżeli potraktowałeś to, co było jako "pocieszenie" albo "ucieczkę od rzeczywistości" to ja Ci szczerze współczuję intelektualizmu i chorego pomysłu. Bo bawienie się czyimiś uczuciami nie jest dobrym rozwiązaniem.
Jeżeli o to Ci chodziło, to gratulacje. Spełnileś swoją misję .............. teraz możesz wracać do rzeczywistości, a ja do swojego wyimaginowanego świata, gdzie nie ma bólu, słabości i rozpaczy ....
http://www.youtube.com/watch?v=hLQl3WQQoQ0
DOBRANOC <3