Patrzyliscie kiedys na swoje zdjecie i widzieliscie nieznajomego w tle? Zastanawialiscie sie, ilu nieznajomych ma was na zdjeciach? W ilu chwilach z zycia innych ludzi uczestniczylismy? Czy jestesmy czescia czyjegos zycia, kiedy jego marzenia sie spelniaja? Czy kiedy umieraja? Czy próbujemy sie tam dostac, jakbysmy byli przeznaczeni, zeby tam byc? Albo czy zdjecie bylo zrobione znienacka? Tylko pomyslcie. Mozecie byc duza czescia zycia kogos innego... i nawet o tym nie wiedziec