dziś mam zaszczyt zaprezentować, jaja
pisanki mojej roboty. wykonane w dwóch technikach. jedna to malowane pszczelim woskiem i gotowane w łupkach od cebuli, oraz technika druga, pokolorowane barwnikiem i wydrapane we wzorki.
podobno rękę do pisanek odziedziczyłam po pra, pra babci po kądzieli.
a z okazji Świąt wielkiej nocy życzę wszystkiego najlepszego :)