że pod kwiatami nie ma dna
to wiemy, wiemy
gdy spłynie zórz ogniowa kra
wszyscy uśniemy
będzie się toczył wielki grom
z niebiańskich lewad
na młodość pól na cichy dom
w mosiężnych gniewach
świat nieistnienia skryje nas
wodnistą chustą
zamilknie czas, potłucze czas
owale luster
[*] [*] [*] [*] [*] [*]
Mój Papo ;(