31. 12. 2007

Sylwester. Sama? Telefony sie rozdzwonily. Jednak sama. Coz takie zycie.

1. 01. 2008

Jutro szkola. Znow te falszywe twarze. Na sama mysl robi mi sie niedobrze. Kazdy kogos udaje. Okropienstwo. A wsrod nich moja twarz. Calkiem inna. Okropna. Sylwester. Najgorszy w moim zyciu. Dla ojca chyba najlepszy. Wreszcie mi wygarnal. Pewnie jest z siebie dumny .">

2. 02. 2008

Jakis taki niedosyt po tym wszystkim. Taka beznadziejna pustka. Brak kogos? Calkiem mozliwe. Stracilam szanse. Chyba tak. Milosc zycia? Chyba nie :) Jedyna rzecz ,ktora mnie pociesza to maturka ustna z polaka na 85%

13.01.2008

dzien szczerosci dla kazdego :D

( ale sie ojcu odgryzlam >szok ze mnie nie wyrzucil z samochodu< )

Pawel...mmmmm jedyny kochany facet :D

Łukasz...kiedys tez byl kochany teraz nie wiem co sie z nim dzieje...m,oze to stres przed studniowka

Marta? ciota...z reeszta jak prawie kazda marta