Witajcie kochani.
Moją długą nieobecnością było to ,że mieliśmi wiele do załatwiania i zrobienia...Izunia dziś na 11.oo do zerówki idzie już jestem ciekawa jak to będzie....No i jeszcze jak mąż miał urlopik to zrobiliśmi wielkie malowanie...w pokoju u nas teraz jest jasny fiolet nie wiem czy dobrze widać ten kolorek na foteczce ale jest ładny....natomiast w kuchni zrobiłam sobie na pistacjowo a u naszej kochanej Izuni jest jasno niebieski.....Ok kochani ja uciekam już bo powoli trzeba Ize szykować.....Pozdrawiam cieplutko wszystkich