Stało się.
Zabiłam klina klinem. Poznałam kogoś. Jak zwykle za szybko się przyzwyczaiłam. Tęsknię.
Miesiąc do chwilki szczęścia? Na to wygląda...
Dużo sie zminiło od ostatniego wpisu. Dużo zmian. Na lepsze.
Zdjęcie z NAJ-LEP-SZYCH wakacji pod słońcem, które spędziłam z Natalinką i na których poznałam Kaliego, który teraz pewnie powiedziałby, że na falochronie nie wolno.
Mega pozytywne miejsce, mega poztywne osoby, wyluzowane, które do wszystkiego podchodzą na klasycznej wyjebce i czilu.
Za 2 i pół tygodnia będę pełnoletnia. Tyle na to czekałam. Teraz jest mi to obojętne.
Praca ok, prawko ok. Tylko jednego brakuje, no trudno takie życie :)
-
Nigdy nie zapomnę. :)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24