Z moim kuzynem, z ktorym po drodze do Czestochowy przeszlismy męke :D
Nie opowiadam :D bo za duzo tego ;p
Bastek i Paweł jeszcze raz wszystkiego najlepszego :D
Impreza jak najbadziej udana ;p
Bastek a ręki juz nie dostaniesz ^^
I jeszcze raz usłysze o Jasiu to normalnie udusze :D
Ludzie jak muchy padali, ale ja dałam rade,prawie. :D xD
A dzis na meczu :D
6;2 dla przeciwnikow ;p
No ale coz z Boguszyc nie jestem nie;p
A no 8 i 13 to moja szczesliwe liczby od dzis :D ^^
Jutro juz szkoła;/
;*