jak długo mnie tu nie było ; o
prawie zapomniałam o tym photoblogu.
czy tylko ja jakoś specjalnie nie czuję tych wakacji?
może teraz po 8nastce się rozkręci.. :D
jutro do fryzjera na rekonstrukcję. zobaczymy, jaki będzie efekt.
no i oczywiście do Erasa na balety.
mały strasznie chce sobie poklikać, więc kończę :)