Czasem przychodzi tak czas że masz najzwyczajniej dość, wszystkiego i wszystkich. Czujesz że coś Ci ucieka że życie mija jak pejzaż z okna pociągu. Wszystko jest jakby poza Tobą jakby za szklaną ścianą. W głowie masz miliony marzeń, pomysłów, pragnień. Masz dość monotonii. Chcesz prawdziwej miłości i prawdziwej przyjaźni. Chcesz wykorzystać swoje życie w pełni. Chcesz być szczęliwym, wreszcie się odważyć i działać tylko za każdym razem gdy jesteś juz tak blisko, bliziutko ... coś Cie powstrzymuję. Co dzień powtarzasz ''jutro'' - to Twoje ulubione magiczne słowo, bo nieokreślone i dające nadzieje. Chcesz ale się boisz. Tak często zapominamy o tym że to nie kraty czynią więzienie.
Czasem życie musi się zajebiście skomplikować
żebyśmy poznali tych na których na prawdę można liczyć