<3 Moniś i Kasiek :D in manga version :) ;*
Miłość. Najchętniej wykreśliłabym ten wyraz ze słownika. Co za brak precyzji. Miłość, która miłość, jaka miłość? Sentyment, marzenie, tęsknota, chuć? Obsesja, zżerająca potrzeba? Być może jedyną bezprzymiotnikową miłością jest miłość do bardzo małego dziecka. Później dziewczynka też staje się osobą i nie ma już mowy o nie skażonym niczym uczuciu. [...] Miłość to bajka na dobranoc, miś pluszowy, dobrze znany, bez jednego oka. [...] Miłość jest zabawką, żetonem, naperfumowaną chusteczką. [...] Miłość jest czekiem, który można podrobić, który można zrealizować. Miłość jest zapłatą, którą można ściągać przez komornika.
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studenta, który odpadł w
egzaminach końcowych.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, porozmawiaj z matką, która za
wcześnie urodziła dziecko.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, porozmawiaj z wydawcą tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, spytaj zakochanych, którzy czekają
na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty zapytaj kogoś, kto spóźnił się na
swój pociąg, autobus lub samolot.
Aby poznać wartość jednej sekundy, porozmawiaj z kimś, kto przeżył
wypadek
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas
igrzysk olimpijskich zdobył srebrny medal
Czas na nikogo nie czeka. Zbieraj wszystkie chwile, które pozostają,
ponieważ są tego warte
Spotkanie z nia zupelnie przez spontan, przynioslo efekt jak zawsze czyli przyslowiowego "banana na ustach" tylko na jak długo?
W ciągu ego tygdonia znów miałam pokrecone sny... Boże ile ja bym dała zeby chciaz chwila z nich byla prawda...
Spotkalam sie z nia i co? Przypomnialo mi sie ze mialam juz nia gardzic poniewaz na pytanie "napisz mi jak wygalda szczescie, bo tez bym chciala je poczuc" nie odpisała mi nic, pozatym ktos pewnie mysli ze spotkanie po 2 miesacach sie nie widzenia jest normlane i radosne.
Ja zawsze sie boje spotkan z dla mnie dosc dlugim okresem niewidzenia... i to jeszcze po tym liscie... a grr!
Jeszcze 11... nie dosc ze rocznica dla mnie czgos niezwyklego, to jeszcze urodizny Adama, czyli znow obmyslanie jakiego zakreconego przenetu, by byl jak najbardzije na mnie i Monike zły xD pornosy i piosenka mix dobranocek juz byly xD
Mam swiadomosc, ze zapragnelabym sie wtluic do meskiego ramienia, ale szlag by trafił wszytskich potencjalnych kandydatów.
A fakt, faktem, wiosna powoli idze...
Proszenie o szczescie to pazernosc...
Do tego dostalam zadanie, które odwelkam jak sie da, a wlasnie powinnam sie nim zajac jak najszybicej, a mianowicie - jak dorge w zyciu obrac? Matura i upragione studia? czy może raczej iść bezpiczenie ta sciezka co sie kroczy, nie ukrywajac zbytniego braku etuzjazmu i niezadowolenia? Ale fakt, na tej śćieżce już są ludzie, których chce przy sobie...
Zoabczymy...
Ale zoabcze sie z NIm? prawda? Zoabcze zoabcze sie z nim w świeta? bo ja tylko na to czekam prawda?
Boże, proszę, proszę bardzo na wszytsko...
(ale proszenie o to Boga w ej calej sytuacji jest... no własnie...)