Oto moje drugie życzenie:
Chciałabym pojść dzisiaj z Tobą do szkoły.
Będziemy sie razem uczyć, jeść drugie śniadanie, ścierać tablicę...
a pożniej wrócimy we dwoje do domu.
MOże byc?
-Obiecałem przecież spełnić wszystko, co w mojej mocy
Od dzisiaj tutaj będzie szkoła.
To ze mam dosc i niby czemu to nie bede tutaj pisać
Jejśku!
Byle do 6! błagam do tej soboty wytrzymam...
<3
dlaczgeo ja w Tobie widze tyle osob? az trudno mi ich wymienic
pociagasz mnie w ten sposob...
i doswiadczenie, ze z jedynm facetem mam duzo wpolnego
studenckie pierdoly
ale ja sie nie chce teraz zakochac
nie chce i nie moge
niech to wszytsko sie juz skonczy,,,,
błagam...
Czy myślała, że nie ma dla mnie znaczenia, nie wiedziała, że jestem od niej całkowicie uzależniona? Czułam, że nadzieja wycieka mi przez palce jak rybi sok.
Czyżbym była psujzabawa, kawałkiem kosmicznego złomu, który się wyrzuca z kapsuły? Nikt mnie nie widzi, nikt mnie nie zauważa. Czemu nie mogę znów być z Nim, on przytrzymałby mnie swoim wzrokiem na dole, ściągnąłby mnie z powrotem na ziemię. Miałam mdłości od tego nieważkiego unoszenia się w powietrzu, wirowania w białym blasku księżycowych skał, wokół cichy pogrzeb cyprysów, żadnych kwiatów rzębu. Był to krajobraz, który mógłby namalować van Gogh.