Jakieś kwietniowe :)
Wczoraj brakło mi czasu dla koni. Zresztą taka pogoda była, że nic się nie chciało...Albo słońce, albo ciągle lało. Nie lubię takiej pogody!
Przez pogodę konie szybciej wróciły do stajni. Zrobiłam im kolację i tyle. Wieczór miałam przed telewizorem xD
Dziś od rana świeci słoneczko! I to ja lubię ^^ Jest w miarę ciepło, więc git.
Konie poszły już na padok. Ja zaraz zmykam do kościoła, a potem jedziemy w dłuuugi teren :D
Miłego dnia!