Nie mów nic, słów do szczęścia nie potrzeba.
Nie nalegaj.To jest mój kawałek nieba.
Nie przepraszaj, twych przeprosin dosyc mam.
Nie obiecuj. Zmieniłam sie,teraz Ci sie nie dam.
Wiem, ze chcesz. A co mnie to ma obchodzic?
Wiem, że wiesz. Nie umiesz się z tym pogodzic.
Dosyć juc mam tych dni bezmyslnie błądząc w marzeniach
Nie narzucaj się. Daj mi chwile wytchnienia
Albo wiem! Zamknij się i odejdź,proszę.
Zniknij, za długo Cie już znosze.
Zamilcz,już wystarczy mi
twojej paplaniny.
Chcę juz otrzeć łzy...
Wczoraj znów miałam okazje wiele przemyśleć ( tak jest :odstresowanie na SP xD)
Pat <3 jak ty genilanie umiesz wyczuc doskonałe miejsce.Sama bym na to nie wpadła ;)
Dzis lub jutro pewnie znów spacerek po Zwm-ie z Kamilą <3 i odstresowywanie ;))
Kiedys trza się wybrac na Zakrzów ;) Dawno się z nimi nie widziałam <3
A (on) znów mnie męczył tymi swoimi głupimi sprawami. Ja nie rozumiem dlaczego (on) nie potrafi zrozumieć. No ale cóż... Co krok trafiam na takich ludzi, którym sie wydaje, że zawsze mają rację, a nie mają, bo nie mogą decydowac o moich odczuciach. Jak mówie tak to tak,a jak nie to raczej oczywiste, że nie.
Ładne niebo dziś jest...