Dzisaj Endomondo pokazało milutki wynik: równo 18km i bardzo chętnie w to wierzę :)
Trening bardzo wymagający, napisałem na ten temat na moim drugim blogu: www.zielonybiega.blogspot.com
Jestem już sam, moi siostrzeńcy pojechali do domu. Niestety ładna zimowa pogoda w te ferie nie dopisała, nad czym wielce ubolewam. Chciałem z nimi chodzić na kuligi i sanki, co ostatecznie udało się niestety tylko 2 razy. Ciężko zmuszać dzieci do wychodzenia na 15 stopniowy mróz i huragan. Ja mam 22 lata, a mi zaszkodziło, co dopiero im...
Wynalazek na zdjęciu to połączenie przyjemnego z pożytecznym - kuligu dla dzieciaków i treningu dla mnie, jako że byłem koniem. Postaram się wrzucić jeszcze jakąś fotkę choinki jak tylko uda mi się zgrać z cyfrówki.
Mam nadzieję, że chłopcom mimo wszystko się nie nudziło, chociaż ze mną głównie grali w gry komputerowe. Pamiętam, że w ich wieku też nie miałem w domu możliwości sobie pograć i zawsze bardzo chciałem, żeby wujek mi pozwolił u siebie pograć.A Mając tamto w pamięci starałem się poświęcać wolne chwilę żeby z nimi grać.
Pech chciał, że ich ferie zbiegły się w czasie z moją sesją ;/
Do tematu jeszcze powrócę, ponieważ jest już późno, a mnie czeka jeszcze siłownia jutro. Właściwie dzisiaj - postaram się podzielić wrażeniami na temat moich nowych butów, na moim blogu o bieganiu. Gdy artykuł będzie gotowy, wrzucę link.
Dobranoc