Ach ten dzień dzisiejszy :D I
Najpierw taki stres, a potem ...phyy mogę jeszcze raz startować. Nie było nas za wiele , ale się cieszę z tego. Było w sam raz.
Ach jak zwykle nie obeszło się bez jej, Julcia dostała karnego na fb 3 ależ sweet. Stalin połknął z patyczkiem ... Beka. On to jest zdolny do takich rzeczy. ^^ O Bartku to szkoda nawet pisać, co tam wyprawiał ( i lepiej nie wiedzieć). A ja nie siądę przez miesiąc, tak mnie załatwili..., waląc z tyłek z każdej strony. ( Nawet nie miałam jak się schować , a do tego miałam leginsy ha ha ha )
Jaki idealny ten dzień i pełen atrakcji heh ;***
Ps. Na zdjęciu ja z Julą ;* przed klasykiem <3