Czemu u nas nie ma takich barmanów? *.*
Mimo że przyzwyczaiłam się że Ciebie już nie ma to codziennie pragne usłyszeć Twoj głos i śmiech.
Opowiedzieć Ci o tym całym syfie jaki się przytrafił po dordze.
Pójść na piwo nad jezioro i naszego tripa.
A to już 4 lata...
Rycerz na bujanym koniu.