Maciejewskiej coś nie pasuje. Korzystając z okazji: chwila zapomnmienia z Cezarem (cóż za wyniosłe imię).
Dołożyłam swoje trzy grosze xDD ZAstanawiam się jeszcze nad pewnym zdjeciem z nad kanału...
Akurat to zdjecie to zdjecie z pierwszego biwaku, szkoda że drugi taki krótki i nie trójcą.
A te grono ochrzczonych zwierząt już mnie prześladuje.
A z Karinką się ćwiczy, a jak ;)
Pozdrawiam Anioły z Borsuk i naszą groźną panią Dominikę xD
Heh... nawet podoba mi się to zdjęcie :)