heeej wszystkim. :$ dziś czuję się jakby lepiej ale dopiero teraz dopiero o 21:09. mój pierwszy kilometr za mną tej wiosny.... jutro plan na półtorej km. i tak będziemy powoli zwiększać ;p dumna ja. bilans posiłkowy nieciekawy. 2 batony na uczelni.... rano kanapka z pomidorem pozneij bułka i gdzieś te dwa batony... ok 17 kanapka i o 18 znowu coś... bardzo nieregularnie.... obiecuję poprawę. ;) za to bilans aktywności jak najbardziej pro! a więc rower ok 30 minut, parę ćwiczeń na brzuch no i mój first km tej wiosny. czuję się dobrze. zaraz kompiel i sen :* buuuziaki.