co ja ze sobą zrobiłam
zgubiłam się w tym natłoku zdarzeń i myśli
nie poznaje siebie
wszystko jest inne
nie chcę tak
chcę wrócić.
nie wiem co mam robić,
to wszystko mnie tak cholernie przytłacza
co mam robić.
co ja mam kurwa robić.
wszystko tak bardzo boli
a ja juz nie mam sily udawac
to zawsze wraca
wraca ze zdwojona sila
atakuje niespodziewanie
i pozostawia po sobie jeszcze wieksze zniszczenia i bol
cierpie. bardzo cierpie
nie wiem co wywoluje wiekszy bol- wspomnienia
czy szczesliwi ludzie ktorzy mnie otaczaja
chce znowu to poczuc
chce byc znowu naprawde wolna, szczesliwa, kochana
chce znowu zyc bez problemow
miec kogos blisko w kazdej sytuacji
rozpadam sie. na drobne kawaleczki. i nie umiem juz tego poskladac.
musze wrocic. wrocic do tego co bylo. kolejny raz.
boje sie wyborow. a tyle mnie ich czeka
jedna bledna decyzja bedzie miala skutki przez reszte zycia
nie jestem na to gotowa.
nie chce dorastać.
nie chcę.
chcę być znowu sobą. dlaczego to takie trudne.