Teraz już nikogo nie interesuję twoje szczęście, skończyły się czasy martwienia się jeden o drugiego... Teraz każdy z nas skazany jest wyłącznie na siebie, tylko na siebie możemy liczyć... Niby wszystko jest dobrze, a tak naprawdę nie jest. Myślisz, że możesz liczyć na kazdego a tak naprawdę rodzina podstawia ci rogi... i z dnia na dzień co raz ciężej żyjeż co raz słabiej oddychasz.. nie radzisz sobie z rzeczywistością, wszytsko do okoła się zmienia...