Rypnięta jakość zdjęcia... Mój Kubuś ;*
Za niedługo na działkę ;) zapowiada się kolejny sympatyczny łiikend. Będzie wendkarstwo z Maciejem haha ;D i pierwszy grril w tym roku ! Wczoraj impreza z fordończykami, czyt.: Monika, Maras, Maciej, Paweł, Kapiszon, Bartek i Adam i jednym z kapuścisk Odysem. Mianowicie zaliczam impreze do udanych, niestety nie udało mi się namówić chłopaków żeby zostali na noc... xD Szkołę ogarnęłąm już w 30 %, z KrzemiŃskYm aż tak nam się nie oberwało... ale z nas wredne i chamskie dziewczyny łuhuhu ...;/ Moja głodówka? zależy dla kogo co to oznacza bo mimo wszystko jem dużo a już nie długo wakacje a efektów brak ! Do szpagatu nadal brakuje mi tyle samo co wcześniej a może nawet już więcej... kit z tym. Ostatnio zlewka na wszystko, na nic nie mam ochoty i robie wszystko od niechcenia, mały kryzys chyba mam. Ale przynajmniej wiem że mam pełno bliskich osób obok siebie ;)
Pierdolone, bezsensowne, chujowe uczucie.