na szczęście już po testach humanistycznych. historia była MASAKRYCZNA. za to wos i polski, banał. nawet temat rozprawki bardzo mi się podobał! :3
no a jutro część matematyczna-przyrodnicza. muszę powtórzyć wszystkie wzory z fizykii i ogarnąć genetykę z biologii+ tworzenie soli na kartkówkę z chemii w piątek, a póki co siedzę z kawą i nic nie robię. jutro jadę też z GF do doradcy zawodowego. więc może dowiem się co będę robić w przyszłości.
trochę tego jest, ale pociesza mnie fakt, że za półtora tygodnia święta c: