Siema. Nie dawno sobie wstałam i będę powoli szykować się do rozpoczęcia. Tak jak mówiłam na szczęście jest na 10, a potem o 11 msza grrr -.- Obowiązkowa dla wszystkich z powodu iż w naszej w szkole w te wakacje umarły 2 osoby, nauczycielka zmarła na raka i chłopak utopił się. Nienawidzę przebywać w kościele, ogólnie tam być, ale nie byłam już dłuuuuugo poza tym nie wypada nie iść jeśli jest to to msza za Nich. Już nie zanudzam i spadam się szykować, bo nie zdąże. Paa ;* ( ciekawe jakie nowe gimbuski przyjdą)