Cokolwiek zroobisz zlego..... Wybaczylabym ..wszystkoo! bo taka juz jestem lecz wiedzialabym, jak chyba kazdy, ze juz nic nie jest doskonale, dopracowane.. cos co bylo nowe i nie zniszczone uleglo cholernemu zniszczeniu. Ale trzeba dalej z tym zyc...czesto to sobie powtarzamy .. az wrecz zaczyna robic to sie meczace.Chociaz w glebi duszy wiemy ze juz nie bedzie tak jak kiedys .. I oklamujemy sie ciagle myslac ze jest dobrze.Bojac sie ze cos przestanie istniec i mamy nadzieje ze bedzie lepiej i nawet czasami nam sie udaje poczuc przez chwile tak jak dawniej ... ale zal jest mocniejszy. Ta nienawisc i pretensje wygrywaja z niewinnoscia i musi byc tak jak jest. Pogadzajac sie z przeszloscia i z ciaglym lekiem w rzeczywistosci. Ale pozostaje pytanie;
-dlaczego sie tak musimy meczyc?
-takie sa juz uczucia .. uczucia czyli cale nasze zycie!
KOCHAM!!