Uwierz w to że istnieją
Na wieczność ich szanse maleją
Z każdą chwilą
Inni się stają
Każdy pyta dlaczego
Skoro wiedzą że kocha jego
Jak ma żyć gdy każdy olewa
Kiedy wie że nie pójdzie do nieba
Przeklętą się nazywa
Anioł ciemności codziennie ją wzywa
Nikt nie rozumie jej cierpienia
Weźmie żyletkę, zapomną jej imienia
Podąży w otchłań za nieżywymi
Gdzie zaprzyjaźni się w mig z innymi
Zaśnie snem kojącym, odejdzie w dal
Przypomni sobie że była nikim i nikomu nie będzie żal...