Życzę sobie dużo cierpliwości w tym nowym roku, nawet nie dla innych, a dla samej siebie. Żebym powoli dotarła tam, gdzie chcę i nie musiała patrzeć już na ludzi, na których się zawiodłam.
Trzeba przyznać, że mimo wszystko w ciagu ostatnich kilku miesięcy byłam konsekwentna jak nigdy :) Nie rozczulając się za długo nad tym, co było... Dałam radę i jeśli 2014 miał być dla mnie lekcją, wyniosłam z niej więcej niż mogłoby się wydawać.