Tak szybko zleciał ten rok, tyle się wydarzyło...tyle pozmieniało.
Zaczynamy działać, mam nadzieję, że się uda i nowy rok przyniesie jakieś pozytywy ;)
Do terminu zostały 2 tygodnie :O
Czasami mam wrażenie, że chodzi tylko o to, aby ktoś mnie pokochał. Cały ten syf, ciągłe wzloty i upadki, żywą ekspresję, chroniczny brak spokoju, stale szalejącą śnieżną burzę. Pokochał mnie, tylko tyle. Pokochał kogoś, kogo ja sama nie umiem pokochać, od zawsze i od nigdy. Udowodnił mi, że jednak jestem coś warta.