hm... jeszcze przed przemeblowaniem i w piżamce... :P
obudziłam sie o 8 i nie mam co robić :D
ajj... jednak piątek 13 jest pechowy.. bo...
1. Pies mi porozciągał po całym podwórku basen i go przebił
2. żyrandol mi spadł prawie na głowe i nie mam światła (u mnie w pokoju )
3. Skaleczyłam sie z tego wszystkigo :P
i Paulina zaraz u mnie >333 :*
zwałki będą ojjj będą... xD