Wróciłam!
No i po maturze, czekam teraz tylko na rekrutację.
Jeśli chodzi o końskie sprawy: z Heniem układa się coraz lepiej, tfu tfu.Myślę, że zyskuję u niego coraz to lepszą pozycję.
Kasia ze Skarbca umożliwia mi obserwację i naukę w ten sposób na podstawie zycia hucułów w stadzie naturalnym z ogierem klaczą alfa. Oprócz tego mam okazję pracować z młodzieżą i dzieciakami. Co widać na zdjęciach.
Koniki polskie i hucułki roczniaki, z którymi przede wszystkim po prostu się bawimy, odczulamy, zdobywamy zaufanie, ale kiedy trzeba pokazujemy gdzie jest nasza strefa i wtedy zdobywamy cegiełkę szacunku. Oraz jeden dwulatek, z którym już więcej ćwiczeń ruchowych i właśnie mówiących o szacunku.
Każdy odmienny charakterek, każdy uczy mnie czegoś innego.
Zawitałam drugi raz na L3 tym razem jako słuchacz, żeby ponownie poukładać sobie nową wiedzę.
Teraz czekam na obóz w Anka rancho, kurs kopytowy i Myśląc o koniu !
Do napisania :)