Cały tydzień szkoły był dla mnie bardzo ciężki, nauki z dnia na dzień jest coraz więcej, a moje chęci do tego są wprost proporcjonalnie odwrotne do tego co dochodzi do wkucia. Ten tydzień był tak zwanym tygodniem językowym, w którym pisałam sprawdzian z angielskiego i niemieckiego. Niemiecki bez problemu dostałam pozytywną ocenę, zadowalającą mnie, co z angielskim? To dopiero okaże się w tym tygodniu ale już teraz wiem, że zaliczyłam dużą gafę. Buuu. ;-/ Oprócz codziennej nauki, chodzenia do szkoły i przeglądania facebooka wieczorem nie robię nic ciekawego, dzień od dnia nic się nie różni i to jest dla mnie najgorsze. Przychodzę ze szkoły rozpakowuję się, pakuję książki na następny dzień siadam i przystępuję do żmudnej nauki. W ciągu 7 godzin lekcyjnych przynajmniej na 6 muszę sobie powtórzyć materiał z ubiegłych lekcji i to wcale nie jest śmieszne. ;-P Imprezki skończyły się wraz z drugim tygodniem szkoły, sama musiałam uświadomić sobie, że nie dam rady pogodzić imprezowania z materiałem, który mam do nauczenia. Mam nadzieję, że szybko przyzwyczaję się do takiego trybu życia. Nie krzyczcie, że nie dodaję noteczek, ale to naprawdę nie jest takie proste! ;-D
Dawno też nie byłam w stajni, strasznie tęsknię za Literką, ludźmi, tym innym powietrzem i beztroskością. Chciałabym dzisiaj się tam wybrać, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. W tym momencie muszę przystąpić do nauki. Jej, jak ja to kocham& </3
LiterowykoniukochamCięnadżycie!
Z Hannn ;-)
Inni zdjęcia: 482 mzmzmz;) damianmafiaKolejny do odprawy bluebird11:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Każdy pas ma swoją długość bluebird11