07.10.2016r.

Przybywam i ogłaszam, że żyję, nie zapomniałam o blogu i nie przestaję robić tego co zaczęłam :)

Póki co, wciąż jestem tutaj.

W ostatnim wpisie napisałam, że będę się tu pojawiać częściej, co jak widać nie udało mi się zreazlizować, ale to nic!

Rok szkolny definitywnie ustabilizował mój harmonogram dnia, pozostawiając mi mniej czasu na przyjemności, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo moja determinacja wzrasta, więc...już nie obiecuję, że będę się pojawiać częściej, po prostu będę konsekwentna!

A ucząc się nie tylko teorii, słówek, liczenia i rozwiązywania zadań, chcę pamiętać o najważniejszym.

Żeby nie zwariować. Nie wiedzieć czym jest słowo rywalizacja. Nie zgubić siebie.

To jest najważniejsze, czego chcę się nauczyć. Co nadaje sens zdobywaniu wiedzy. To ogromna wartość.

"Synu, nie bierz na siebie za wiele spraw,

bo jeśli będziesz je mnożył, nie unikniesz szkody.

I choćbyś pędził, nie dopędzisz,

a uciekając nie uciekniesz."

- Syr 11:10