To samo zdjęcie... O jedną osobę mniej...
Nawet nie minął rok.
...::~*~::...
Śmierć kogoś bliskiego przypomina schodzenie w dół po schodach. Znanych bardzo dobrze, ale pogrążonych w mroku. Chodziło się nimi miliony razy i zna się je na pamięć, wie ile stopni jest przed nami. Jednak, gdy chce się stanąć na następnym - okazuje się, że go nie ma. Potykamy się i nie możemy w to uwierzyć. I od tej pory, często już się będzie tam potykało bo jak wszystkie rzeczy, do których się przywyka - ten brakujący stopień stał się częścią ciebie.
...::>*<::...