Debil.
Dziś rano byłam w stajni. Leń.
Tak jak wczoraj wyczyściłam Diamenta i Garbiego, chciałam wziąć tego głupka żeby się wybiegał i nażarł trway no ale oczywiście pare razy mi zwiał
jakże by inaczej kurwa
Jak już go w miarę opanowałam <szedł prosto> okazało się że padok jest zamknięty na kłódkę.
A że wracać mi się drugi raz z tym zjebem nie chciało to olałam sprwę. Ma za swoje.
Siodlarnia była w miarę ogarnięta więc wyczyściłam wszystkie stajenne szczotki żeby nie było że nic nie robię.
Chciałabym wam powiedzieć iż wychowywałam dziś Garbika!
Próbowałam go tak ogarnąć żeby nie taranował ludzi którzy chcą wejść do jego boksu i nie zwiewał.
Normalnie... wkurw jakich mało ale coś tam zaskoczył
Jutro z Alą na zawody do Mosznej
jako luzak/fotograf i ogólnie przynieś, podaj, pozamiataj
So if she's somewhere near me
I hope to God she hears me
There's no one else
Could ever make me feel
I'm so alive
I hoped she'd never leave me
Please God you must believe me
I've searched the universe
And found myself
Within' her eyes