Masz16, 17, 18 lat, jesteś młoda zgrabną dziewczyną, on zauroczony twoimi wdziękami, mówi ci, że masz najpiękniejsze ciało na świecie, że jesteś inna niż wszystkie, że poruszasz się zwiewnie jak motyl, że chce, byś była tylko jego, że będzie cię wielbił i nosił na rękach... Wierzysz... bo kto by w to nie uwierzył, przecież koleżanki ci zazdroszczą i masz ten błysk w oku, o którym one mogą jedynie pomarzyć... Już widzisz siebie w białej sukni, już cadillac zajeżdża pod kościół...
Ślizzzzzzzzzzzzg i bęc... Noce przepłakane, oczy popuchnięte, bo już kolejna słucha tej bajki...
Masz 25 lat, jego urzeka w tobie twoja dojrzałość, twoja pewność ruchów, pewność siebie i swojej seksualności, twoja niezależność i własne zdanie; mówi, że jestes inna niż wszystkie, że chce byś była tylko jego, że będzie cię wielbił i nosił na rękach, że kupi dla was dom i tylko z tobą chce mieć dzieci, że nigdy nie spotkał takiej jak ty...Wierzysz, bo przecież możesz z nim przegadać długie godziny, nie nudzisz się w jego towarzystwie, macie podobne zainteresowania, koleżanki znów patrzą z zazdrością i znów masz ten błysk w oku...Już widzisz jak pchasz wózek ze ślicznym bobasem, widzisz jak on was przytula...
Ślizzzzzzzzzzzzzzzzg i bęc... znowu tyłek masz potłuczony, noce przepłakane, oczy popuchnięte, bo już kolejna słucha tej bajki...
ZA JAKIŚ CZAS DALSZA CZĘŚĆ BAJECZKI ....