Baczyński
Ach umieram umieram.
Jesień cień unosi na ciepłe ogrody
Jabłka tak już , śliwy,ciemne wody namaszczają sie w znużenia pieśń.
O!nie trzeba mi tu było więcej ponad drzewa,ponad serca czułość.
O!nie trzeba było lat,miesięcy,tylu skarg nadaremnych i słów.
O! nie trzba było tylu twarzy,tratujących wozów czarnych miast.
Ach umieram umieram.
Wiem: wyje za mną ciemny wielki czas.
Tak ja postrzegam jesień..nie lubie..bo jest coraz zimniej i smutniej i samotniej.tak