no heeeej!
nie było mnie na lapku chyba od.. dłuższego czasu w każdym bądź razie. coraż żadziej na niego wchodze, nie mam czasu. cały czas gdzieś latam a w domu tylko się żywie i śpie ostatnimi czasy.
wczoraj poszłam z Domi i Filpem do parku, trochę sobie pogadaliśmy, ah te gołąbeczki :D ( fingers crossed ;) )
czemu to jest takie trudne o kimś zapomnieć? może ja wcale nie chce zapominać? chociaż.. sama nie wiem. mam taki bałagan w głowie znowu.
lecę zrobić sobie coś do jedzenia i spać!
w piątek wyniki egzaminów! bojeeee się.