Hej wam, dzieci !
Mam dobry humor, wiecie ? Może to dzięki Adzie, Agacie, no i może trochę Izie ? Może ;D No i odzyskałam moje buciory ! Szczęśliwa jestem jak cholera ! ;D
Dzisiaj mogłam jedynie co porobić, to poleniuchować - w końcu święto ! Na jutro nie musiałam robić nic, bo nic nam nie zadali. Kolejny powód, żebym była wręcz wniebowzięta ;P
No i tata kupił mi baterie do aparatu.
I zrobiłam plakat na polski.
I już nie przejmuję się głupią panną Anną, która pokazała swój prawdziwy charakterek. [ Żegnaj, bejbe ! ]
I nie było dzisiaj treningu (a co się z tym wiążę, nie miałam dzisiaj biegania - yeah ! xD)
I dostałam 5 ze sztuki z rysunku ze strażakiem ;P
I w ogóle fajnie jest ;]
Jedyne co mnie wkurza, to to, że większość ludzi obok mnie udaje nie-wiadomo-kogo. Ale powiem tak: żal mi was. (Ciekawe tylko, kto to przeczyta z 'tych' osób...)
Ja: Iza, nie zbliżaj się do mnie! Inaczej wejdę do kanciapki!
Iza: No to wchodź!
(Wchodzę.)
Ja: Przepraszam, która godzina?
Musiałam uciec przed Izą, która chciała oblać mnie wodą xD Nie moja wina, że zawitałam do pana "strażnika" i nie chciałam wyjść na zagubionego klauna xD
Ciekawe, co jutro ;P Zapewne humor będzie kaputt, że tak powiem. Nie będę mówić dlaczego to... Może jednak olewanie JEJ przyniesie jakiś rezultat i mój stan wzniosłości będzie trwał dalej ? Się zobaczy ..