Żyje i mam się dobrze.
Ostatnio dzieje się całkiem sporo.
w sumie nawet nie chce mi się opisywać.
Najbliżsi wiedzą <3
najważniejsze dla mnie jest to że wreszcie po 10 miesiącach się uwolniłam
pozbyłam się pewnego bagażu emocjonalnego
i nagle wszystko jest jakieś łatwiejsze ...
Razem z końcem kwietnia będę rezygnować z pracy ....
z resztą jeśli idzie o pieniądzę itd.
to widzę dla siebie inną przyszłość.
Przyszłość w biznesie.
Zmieniam siebie i swoje nastawienie.
Jeśli idzie o treningi to cały czas jest mega pozytywnie :)
Zwierzyniec odwiedzam regularnie.
Ostatnio z Orawą świetnie się dogadujemy :)
Gdyby było mnie stać kupiłabym ją :(