Święta, święta i po świętach... jak ten czas szybko leci dopiero co pierwszą wigilię mieliśmy przed nami a tu już druga za nami.
Co ten rok przyniósł? Hmmm...dużo poważnych decyzji które musiałam podjąć pierwszy raz. Planowanie przerwy w studiach i to najgorsze, że semestr przed obroną. Ale niestety termin operacji nie zależy ode mnie. Tak po prostu bywa. ważniejsze jest zdrowie. Tylko rodziców trzeba do tego przekonać i to jest najtrudniejsze.... ehhh... tak już bywa. Ale damy radę w końcu mam Ciebie i wsparcie w Twojej osobie Kotku. :)