Za dużo cierpienia, z strony która była mi bliska....za dużo ran, rozmyśleń i pytań które nie mają odpowiedzi... czasami nie da się wybaczyć niektórych rzeczy i skutkiem tego jest znów cierpienie....wiec jak temu zaradzić ?? albo podjąć decyzje, która będzie miała swoje skutki albo poprostu przemilczeć temat i tkwić w tym dalej... ale jaki jest w tym sens?? z jednej strony nie chcemy byc sami a z drugiej nie chcemy cierpieć.....ehhh.... szczerze pogubiłam się już w tym wszystkim, ale no cóż takie jest życie przecież nikt nie powiedział że będzie jak w bajce.... książe nie istnieje a my nie jesteśmy księżniczkami.......
Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24