Jeszcze w szkole, pamiętam, mówiono nam,
że w naszych organizmach jest węgla na 2000 ołówków,
wapnia na 30 kawałków kredy i żelaza na jeden gwóźdź.
Dzieciom trzeba mówić co innego: że ich organizm można liczyć
w diamentach, kielichach wina, filiżankach herbaty i balonach.
Leżała skulona jak płód. Lewą dłoń trzymałem... pod jej stopami, prawą na czubku głowy, objąłem ją mocniej, mocniej przytuliłem
do brzucha mówiąc: teraz jesteś moja
jesteś jak tysiąc diamentów jak garść złotych obrączek
jak kreda na tysiąc gier w klasy.
.