Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać,- za godzinę - w przypływ furii - usuwa jego numer,każde zdjęcie i wrzeszczy nieznośnym szeptem,że ma go w dupie.Jego i całą tą zasraną miłość.Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć, a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna, on odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje. To tak 'forever together' i inne love story poszły się jebać. seans zakończony. Kurwa, jestem w takim stanie, że mogłabym wypić najtanszą wódke bez popitki z gwinta, nastepnie położyc sie w rowie i przeleżeć tam całą noc, opłakujac swoje życie no.
Znowu zawibrował telefon. Łzy napływają mi do oczu i automatycznie gubię wątek. mam cały poraniony nadgarstek. a w pokoju odpadł mi tynk, ze ściany. uderzam pięścią w ścianę za każdym razem, gdy o Tobie pomyślę. taka moja osobista terapia szokowa. miałeś zacząć mi się kojarzyć z bólem. - poskutkowało. ale nawet w formie cierpienia jesteś zachwycający.
co mam ci napisać ? . że tak bardzo tęsknie ? . że analizuję wszystkie wspólne chwile ? . że tak bardzo tęsknie za czasami , kiedy udawałam obrażoną , a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś , aż mi przejdzie ? . że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania ? . że żałuję tego , co się stało ? . że .. że cię kocham ?
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
- kocham cię! - (cisza). - słyszysz? kocham cię! - (cisza). - wyjmij te słuchawki! - nie mam słuchawek.. mam wyjebane.
-Kochana,przepraszam,ale ja..nie możemy już być razem. -J..ja..jak to? -Zostańmy.. -Żadnej kurwa przyjaźni,wyjdź. Przez Ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. Ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. I kurwa dobrze, nie lub sobie. Ja też Cię nie lubię.
Znów dostanę smsa o północy z informacją od Ciebie,że jesteś na imprezie i żebym się nie martwiła. odpowiem Ci,że nie będę się martwić, jeśli obiecasz,że będziesz się pilnował. kończę życząc Ci udanej zabawy z nadzieją,że będzie to Twoja najgorsza impreza.. cisza, telefon milczy,a ja głupia nadal czekam na wiadomość o treści 'nie będzie udana,bo nie jesteś przy mnie'
Kurwa Patryk.! -.-