Nie ma to jak wracać z przygodami ze sklepu wraz ze swoją przyszłą żoną.
W sklepie brak prądu. Ciemno. Późniejsza pora jak na początki jesieni.
Wracamy do domku. Wzmaga się burza. Mocniejszy wiatr. Leje niemiłosiernie.
Wtem zza pleców dogania nas ogromny błysk biegnący między chmurami, a akustyka błyskawicy wywołuje u nas dreszcze. Uderzyło 20 metrów za nami. Iskry piękniejsze aniżeli na Nowy Rok.
Biegniemy do domu. W burzy, deszczu.
Dobiegliśmy.
"JUŻ NIGDY Z TOBĄ NIE WYJDĘ W TAKĄ POGODĘ GDZIEKOLWIEK!!!!!"
Widać, że mnie kocha.
Miłej nocy.
Inni zdjęcia: okno elmarJa nacka89cwaSynek Toruń nacka89cwaNa działce nacka89cwa:) dorcia2700Co kraj to obyczaj bluebird11... maxima24Pole rzepaku patkigd... maxima24... maxima24