Dawno mnie nie było.
Nie działo się nic ciekawego, jednak jak teraz pomyślę, wolałam nudę.
Loluś na zdjęciu u góry nie widzi.
Wstał rano już bez wzroku... Noc okradła go z jednego ze zmysłów.
Szereg badań. Białaczka - nie wiemy jaka i w jakim stadium, czekamhy na zrobienie rozmazu i diagnostyki przez onkologa. Zmiany na śledzionie, nerce, słabe próby wątrobowe.
Morfologia leży, poziom krwinek czerwonych możnaby potraktować jak żart.
Najprawdopodobniej guz mózgu w okolicach przysadki, nie mamy dostępu do tomografu/rezonansu, nie mamy pewności.
Chcieliśmy wczoraj zrobić chociaż zdjęcie czaszki, prawie go straciliśmy.
Już brakuje mi sił i pęka mi serce.
21 PAŹDZIERNIKA 2018
10 STYCZNIA 2018
28 PAŹDZIERNIKA 2017
24 PAŹDZIERNIKA 2017
12 PAŹDZIERNIKA 2017
14 CZERWCA 2017
9 CZERWCA 2017
26 MAJA 2017
Wszystkie wpisy