Miałam urodziny w wielkanoc. Jakoś nie wierzę, że to ostatnie naście..
Czas mi ucieka, a ja nie mogę się odnaleźć.
Matura za dwa tygodnie, nawet nie.
Boję się cholernie.
Głównie ustnych, a zwłaszcza polskiego. Nie boję się braku wiedzy, lecz stresu, kóry nie pomaga mi w działaniu.
Do tej pory nie wiem, jakim cudem zdałam to prawko :D
Jestem przekonana, że rozszerzenia, a przynajmniej chemia i biologia, nie pójdą dobrze.
Na konie nie mam tyle czasu i chęci, co bym sobie życzyła.
Jednak są postępy.
Z małą zmorą, czyt. Lola, trochę się męczymy, znowu zaczęła się odsadzać.
Jednak w miarę ogarniam jej zadnie nogi, już tak nie kopie zaciekle. Dodatkowo zaczyna się ładnie ustawiać na lonży,
nawet sama ostatnio zaproponowała galop, więc wow.
Nicola na lonży pięknie, nawet w galopie miała nosek przy ziemi i coraz częściej udaje się osiągnć w miarę fajną pozycję z siodła.
Byle do przodu.
21 PAŹDZIERNIKA 2018
10 STYCZNIA 2018
28 PAŹDZIERNIKA 2017
24 PAŹDZIERNIKA 2017
12 PAŹDZIERNIKA 2017
14 CZERWCA 2017
9 CZERWCA 2017
26 MAJA 2017
Wszystkie wpisy