Wróciłam do domu - w sumie to się cieszę. Teraz zabieram sie za robienie mini studia w domu. Czekam az mi dojdzie mikrofon pojemnościowy i kabelki do miksera. I zaczynamy pracę! :) Nie mogę się doczekać już. Co do dziś to najpierw zakupy a później do Elwiry. Trzeba zobaczyć co nawywijała haha. Także mam nadzieje, że dzień będzie udany. Trzeba jakoś miło zakończyć te ferie.
Zakochałam się w tym.