- A więc nie ma już ratunku? - spytał Frodo rozglądając się gorączkowo. - Jeżeli się ruszę, zobaczą mnie i pochwycą. Jeżeli tu zostanę, przyciągnę ich do siebie. Aragorn położył mu rękę na ramieniu: - została jeszczenadzieja - rzekł. - Nie jesteś sam.
wiec mam cichą nadzieję, że niektorzy ludzie w miarę opamietaja się. Bo dziwi mnie to,że ktoś sie stara. Chce zeby było dobrze. a ta reszta? ta reszta potrafi tak poprostu to odrzucic. Obrócić sytuację by była przeciwko mnie.Jesteście na złej drodze. tak, tak. Wy. nie będe wyliczać na palcach, domyślicie się.
Jedna sprawa a tyle problemów. a najbardziej uderzylo mnie pytanie. 'Czy to ma sens?'
sam/sami/ sama sobie odpowiedz/odpowiedzcie.
3majcie tak dalej, a napewno WY daleko zajdziecie.
ściskam mocno. Wasze K.
pees. zdjęcie kompletnie nie pasuje do notki, ale jest. Przepraszam ze nie komentuje, ale jakos nie mam weny.. nadrobię, I promisse ;*
Komentarze
pojep ale ja nie mam no :? ;Pp
no ale ja zrobie to bdie specialna obiecuje ;D
a dla mnie bdie? xD
no widze no ;D
słodka jeest ;**
jejeee 8) ;D ;****