dzien na zakladzie smutny, a pod koniec zajebiscie odpalowy, moja szefowa jest modna ! :d takie teksty to tylko ona wali, haa. sadzilam, ze wejde na zaklad Marti humor mi poprawi, a tu prosze tez nie za dobry dzien miala, mimo fajnej pogody. Martyno trzymaj mi sie ;* do jutra. niedawdno Misiak pojechal, jest cudownie, porwalam jego psp i nakurwiam na nim, choc juz po baterii, ale jutro postaram sie go znow zabrac, hahah ;D uzalezniam sie, hehehe. kocham Go ! ;* dobranoc ;)